Cześć! W dzisiejszym odcinku opowiem Ci na co zwrócić uwagę przy przeprowadzeniu optymalizacji podatkowej.
Cały ten podcast, moja praca, dzisiejszy odcinek zahacza, dotyczy optymalizacji podatkowej. Cały czas mówię o legalnej optymalizacji podatkowej, a nie unikaniu opodatkowania. Jest to o tyle ważna różnica. Podam Ci jeden z najprostszych przykładów, żeby poczuć tę różnicę. Po pierwsze, optymalizacja podatkowa to może być na przykład założenie fundacji rodzinnej i tam przeniesienie części aktywów -> po to żeby zabezpieczyć swój majątek rodziny, ale też skorzystać z różnych benefitów podatkowych, jakie ta fundacja rodzinna oferuje.
Natomiast takim unikaniem opodatkowania (nielegalnym) jest na przykład niewystawienie paragonów wtedy, kiedy należy to zrobić. Ja cały czas mówię o legalnej optymalizacji podatkowej. Zawsze jak pomagam swoim klientom i doradzam w tej legalnej optymalizacji podatkowej, to zwracam uwagę na ryzyka z tymi związane, bo często to co robimy ma element ryzyka ze strony organów, mniejsze lub większe.
Dam Ci swego rodzaju mapę drogową, opowiem jakie mamy rodzaje optymalizacji, czego mogą dotyczyć oraz co dobra optymalizacja podatkowa powinna uwzględniać. Jakie pytania powinieneś dostać od swojego doradcy podatkowego, radcy prawnego, adwokata, którego zaangażowałeś w tą optymalizację. A może po prostu myślisz o optymalizacji podatkowej i sam się zastanawiasz czego ona może, po pierwsze Ciebie dotyczyć, a po drugie jakie aspekty są ważne przy tej optymalizacji podatkowej?
Co możemy zoptymalizować podatkowo?
Po pierwsze, sprzedaż biznesu. Przez sprzedaż biznesu mam na myśli zarówno sprzedaż udziału w spółce, sprzedaż jakiegoś aktywa, na przykład nieruchomości, sprzedaż części przedsiębiorstwa. To się ładnie nazywa zorganizowana część przedsiębiorstwa, więc wydzielasz taką część i sprzedajesz. To są rzeczy, które jak najbardziej można mądrze zrobić podatkowo.
Po drugie, możemy zoptymalizować reorganizację. Co do zasady, reorganizacja jest neutralna podatkowo, ale tylko jeżeli są spełnione pewne warunki. I gdy spełniamy te warunki, to reorganizacja, czyli połączenia, podziały, wymiana udziałów, jest neutralna podatkowo. Te transakcje mogą wiązać się z ogromnym opodatkowaniem, jeżeli te warunki nie są spełnione. Jeżeli nie zrobimy tego w sposób przemyślany, więc tutaj szczególnie ważna jest asysta doradcy podatkowego, nie tylko prawnika.
Trzeci punkt, jaki można zoptymalizować, to bieżące opodatkowanie z tym, że uwzględniamy w nim reorganizację. Co mam na myśli?
Mamy np. jednoosobową działalność gospodarczą na podatku liniowym, płacimy duży podatek, dużą składkę zdrowotną i chcemy to zmienić. Nie przeszkadza nam w przyszłości zmiana formy prawnej na spółkę, wydzielenie części biznesu gdzie indziej, na przykład aportem, czyli wkładem niepieniężnym. Takie reorganizacje, optymalizacje, w których włączona jest reorganizacja trwają trochę dłużej niż gdy nie ma żadnych przekształceń, itd.
Mamy czwartą, ostatnią formę, obszar, który można zoptymalizować podatkowo, to bieżące opodatkowanie, ale bez reorganizacji. Ozacza to optymalizację bez podziałów, połączeń, wydzielenia części działalności, przekształceń (czasami optymalizacja bez tego jest niemożliwa). Jednak, optymalizacja bieżącego opodatkowania skupia się głównie na skorzystaniu z ulg wszelkiego rodzaju, zaliczenia czegoś w koszty (co do tej pory może z jakichś powodów nie było w kosztach podatkowych), zwiększenia wartości odliczenia VAT-u, świadczenia usług lub dostawę towarów z niższą stawką VAT-u.
Dobra, powiedzieliśmy sobie z grubsza, co można zoptymalizować podatkowo.
To teraz; co należy wziąć pod uwagę, kiedy zabieramy się za taką optymalizację podatkową? Wypisałem osiem najważniejszych punktów.
W zależności od branży, specyfiki, tego co robisz może być ich trochę mniej lub trochę więcej. Ja podaję takie najczęstsze.
Numer jeden, to co jest prawnie możliwe. Nawet jeżeli coś pięknie wygląda, jeśli chodzi o opodatkowanie, to jeżeli z punktu prawnego nie jesteśmy w stanie tego zrobić, to nie zrobimy. Nie przeskoczymy pewnych rzeczy.
Przykład: jeżeli jesteś adwokatem, prowadzisz jedną osobową działalność gospodarczą, na przykład na liniówce, to nie można świadczyć tych usług prawnych w ramach spółki z o.o.. Istnieje ustawa o adwokaturze, jest stanowisko Naczelnej Rady Adwokackiej i nie jest możliwe świadczyć usług prawnych jako adwokat w ramach spółki z o.o.
Jako komplementariusz spółki komandytowej, tak. W ramach JDG różnorakiego opodatkowania -> tak, w ramach jako wspólnik spółki jawnej z innymi adwokatami tak. Dobry doradca podatkowy powinien zweryfikować lub wiedzieć, jeżeli ma doświadczenie już w tej branży, co jest prawnie możliwe, a co nie.
To co prawnie możliwe, oceniamy nie tylko na gruncie przepisów etyki, kodeksu spółek handlowych, ale też podatkowo. Przykładowo: estoński CIT, bardzo fajna forma opodatkowania, gdzie opodatkowujemy tylko wypłaty zysku. Jak nie wypłacamy zysków, nie ma opodatkowania. To rozwiązanie super się sprawdzi dla firm, które są dochodowe i które nie wszystkie pieniądze wypłacają do właścicieli. W estońskim CIT, żeby z niego skorzystać, to po pierwsze wszyscy udziałowcy w spółce, wspólnicy muszą być osobami fizycznymi. Czasami z różnych powodów jest to niemożliwe, musi być udziałowcem spółka z o.o. Po drugie jest konieczne zatrudnienie odpowiedniej liczby osób na umowie o pracę, czy umowie zlecenie Jak współpracujemy tylko B2B, np. branża informatyczna, branża prawna, znowu nie możemy z tego estońskiego CIT-u skorzystać i to jest po prostu nie do przeskoczenia.
To był pierwszy punkt, co jest prawnie możliwe. Punkt drugi to czas trwania.
Zupełnie inną optymalizacją jest coś, co możemy wdrożyć na teraz, bo już chcemy mieć niższe podatki czy zwrot podatku. Czym innym jest, kiedy nie śpieszy nam i możemy poczekać, przeprowadzić reorganizację, połączenie, podział i przeniesienie składników, po to, żeby w przyszłości, już z tego opodatkowania niższego korzystać. To jest główna różnica.
I nawet w bieżącym opodatkowaniu bez reorganizacji, (tak to nazwałem), są ulgi, które też nie należy wdrażać ot tak. Przykładowo, jeżeli chcemy skorzystać z ulgi B+R i nie mamy żadnej dokumentacji pod to przygotowanej, to dobrze by było zmapować proces badawczo-rozwojowy. Co pod to wchodzi, dokładne koszty jakie ponosimy w ramach działalności badawczo-rozwojowej, które się liczą jako koszty kwalifikowane, które obniżą nam podatek. Być może wystąpić z wnioskiem o interpretację potwierdzającym, że to co robimy to jest ulga i że to jest badawczo-rozwojowa działalność. To po prostu trwa. Nieważne czy współpracujesz ze mną czy z innym doradcą podatkowym, na wniosek o interpretację czeka się zwykle do trzech miesięcy. Nie da rady zapisać wniosku o interpretację i dostać następny dzień odpowiedź. Po prostu tak to nie działa.
Przy czym to są też ulgi, których implementacja jest bardzo prosta.
Na przykład jest taka bardzo fajna ulga, jeżeli nie wypłacacie zysku, tylko go kumulujecie na kapitały. Ulga z tytułu hipotetycznych odsetek od kapitału własnego, czyli w dużym uproszczeniu ona pozwala zaliczyć do kosztów dodatkowe 250 tysięcy.
Wystarczy, że przeznaczysz zysk na kapitał zapasowy, zakładowy albo rezerwowy i nie wypłacasz tego przez 3 lata. To jest bardzo prosta ulga w implementacji.
Wyliczasz sobie wartość kosztów, wartość obniżenia podatku, składasz korektę CIT-u czy po prostu uwzględniasz to w deklaracji, którą składasz i tyle. Nie trzeba specjalnej dokumentacji do tego.
Także tutaj jest bardzo duża różnica. Tutaj mamy ulgę, tu mamy ulgę, ale zakres działalności jest zupełnie inny i pytanie, co ty, kliencie, potrzebujesz.
Fajnie by było oczywiście, żeby wszystko działo się na już, ale być może możesz poczekać z tą optymalizacją.
Kolejny punkt, trzeci, to ryzyko.
W jakiej branży działasz? Na przykład branża transportowa, jest mocno ryzykowna. Nawzajem kontrahenci się pozywają z tytułu różnych opóźnień, wad dostarczonych towarów itd. Pewne formy prawne zapewniają to bezpieczeństwo, na przykład spółka z.o.o., spółka akcyjna.
Bardziej to spółka z.o.o. (jak sama nazwa wskazuje, jest ograniczoną odpowiedzialnością), to ona zapewnia dużo większe bezpieczeństwo biznesowo-prawne w porównaniu do spółki komandytowej, gdzie jeżeli jesteś komplementariuszem to ponosisz pełną odpowiedzialność.
Nawet jeżeli w Twoim przypadku spółka z o.o. jest trochę gorzej opodatkowana niż jakbyś prowadził biznes w ramach spółki komandytowej, ale branża jest wysoko ryzykowna albo nie chcesz brać na siebie ryzyka, w takim razie, stety, niestety, musisz wybrać właśnie tą na przykład spółkę z o.o., czy inną formę, która daje pełne zabezpieczenie. Co oczywiście też nie jest złe, w spółce z.o.o. jest multum sposobów jak optymalizować, jak mądrze wypłacać pieniądze ze spółki.
Niemniej też na to zwracam uwagę, że poziom ryzyka w biznesie jest bardzo ważny przy przeprowadzeniu potencjalnej optymalizacji.
Kolejny, czwarty punkt to straty.
Szczególnie straty z lat ubiegłych. Czy to co robimy jest dochodowe, czy nie?
Jakie są przyczyny tych strat podatkowych czy rachunkowych? Czy mamy straty z lat ubiegłych, które możemy wykorzystać przy rozliczeniu kolejnych lat? Generalnie tak działają straty podatkowe w podatkach, że całość straty zwykle nie można zaliczyć, obniżyć swój dochód z kolejnego roku, tylko to się rozkłada na kilka lat.
Przykładowo mamy stratę podatkową o 2022 roku, w 2023 mamy dochód, możemy obniżyć ten dochód o stratę z lat z 2022 roku, ale to zależy od wysokości tej straty. Nie możemy całej jej skonsumować i część skonsumujemy dopiero w 2024 roku.
Tak to mniej więcej działa, jeżeli przy określonych reorganizacjach możemy stracić prawo do rozliczenia strat z lat ubiegłych. To jest istotne, jeżeli na początku mieliśmy biznes, ale on był na stracie. Narobiliśmy sobie dużo strat, bo inwestowaliśmy itd. Teraz już ten biznes się wyprostował. My jesteśmy dochodowi, to szkoda by było stracić prawo do rozliczenia tych strat podatkowych, bo one nam skutecznie obniżają opodatkowanie.
Być może to sprawi, że musimy poczekać z reorganizacją, aż całe te straty skonsumujemy, ale to już zależy od twojej indywidualnej sytuacji.
Punkt piąty, to pozwolenia, koncesje.
Generalnie jest tak przy reorganizacjach, połączeniach, przekształceniach, że te różne pozwolenia, koncesje przechodzą na ten podmiot przekształcony. Idą razem z tą zorganizowaną częścią przedsiębiorstwa, którą wydzieliliśmy. Tak zwykle jest.
Czyli mamy JDG, ona ma jakieś pozwolenia specyficzne dla branży, przekształca się w spółkę z o.o., ta spółka z o.o. nie musi jeszcze raz występować o te zezwolenia tylko przechodzi z mocy prawa na tą spółkę z o.o., to wszystko.
Tak jest w większości przypadków, ale nie zawsze. Są specyficzne branże, jak to branża transportowa, znowu, gdzie pewne zezwolenia nie przechodzą po prostu i trzeba na nowo występować. To jest też istotne, czy to czasem nie sparaliżuje twojego biznesu.
Jeżeli się okaże, że na przykład musisz czekać miesiąc na jakieś pozwolenie, o które musisz znowu wystąpić. Przez ten miesiąc legalnie nie możesz prowadzić ważnej części swojego biznesu. Czy to nie jest taki punkt zapalny, który rozwala całą optymalizację? I nawet jak wszystkie inne rzeczy się zgadzają, to ty nie jesteś sobie w stanie na to pozwolić. Może na przykład jesteś w stanie sobie pozwolić na prowadzenie przez chwilę biznesu, na przykład w czasie świąt Bożego Narodzenia, okres, grudzień, styczeń, a może na wakacjach, kiedy jest zdecydowanie niższy popyt, nie stracisz tak dużo pieniędzy. Można też tak o tym pomyśleć. Także na to zwracam uwagę.
Punkt szósty jest trochę związany z punktem piątym, czyli umowy. Jakie umowy masz zawarte z różnymi podmiotami, na przykład szczególnie umowy z bankami? Jakie tam są postanowienia?
Zdarza się tak, że jeżeli ty, na przykład jako JDG, (jednoosobowa działalność gospodarcza), zawarłeś umowę i się przekształcasz w spółkę z o.o.. Część umów wymaga zgody banku na to, że zmienia się pożyczkobiorca z osoby fizycznej, na spółkę z o.o., Trzeba je przeanalizować, czy gdzieś nie ma takich zapisów. Jeżeli są, to najczęściej po prostu trzeba to zgłaszać i się dogadać.
To nie jest taka rzecz, która całkowicie nam rozwala organizację, tak jak przy pozwoleniach. Niemniej, no też trzeba mieć to na uwadze, a nie obudzić się miesiąc po wszystkim i stwierdzić, że, teraz to bank w sumie ma prawo nam cofnąć pożyczkę, czy dofinansowanie, bo nie zgłosiliśmy tego (np. przekształcenia) odpowiednio wcześniej.
Punkt siódmy. Jaki jest twój stosunek do wyciągania pieniędzy z biznesu? To jest punkt dotyczący głównie jednoosobowych działalności gospodarczych, które przekształcają się w spółki.
W JDG ta granica między pieniędzmi swoimi, a biznesowymi, jest bardzo umowna. Wynika to z tego, że jesteś opodatkowany tylko ty, twoje JDG PIT-em, nie ma podatku dochodowego od osób prawnych, więc to co jest opodatkowane, to już jest twoje.Ta elastyczność w żonglowaniu pieniędzy jest dużo większa.
Natomiast w spółkach generalnie to są osoby prawne, które mają własne prawa do tych pieniędzy, do ich dochodu i nie można tak po prostu bez żadnego tytułu prawnego zabrać pieniądze, przetransferować do siebie. Trzeba mieć tytuł prawny, to musi być uzasadnione. Trzeba to też mądrze zrobić podatkowo, żeby nie pojawiał się niepotrzebnie wysoki podatek.
To, jak spółka jest zyskowno-dochodowa, to też ma znaczenie w kontekście tego, co do ciebie pasuje. Jeżeli jesteś osobą, która zaspokaja się jakąś częścią tego zysku spółki, ale w większość inwestujesz w spółkę albo po prostu kumulujesz w niej te pieniądze, to fajnie może się sprawdzić estoński CIT.
Jeżeli wyciągasz cały zysk dla siebie na cele prywatne, co też jest w porządku. No po to pracujemy, żeby z tych pieniędzy skorzystać, prawda? No to być może spółka komandytowa byłaby dla ciebie dużo lepsza, tak żeby efektywnie wyciągać te pieniądze.
To jest też zaplanowanie, w jaki sposób będę wypłacać efektywnie pieniądze. Ja spotkałem się z sytuacją, że spoko, przekształcamy się w spółkę, idziemy w estoński CIT, bo teraz mam dużo pieniędzy z przeszłości. Ja i tak z nich żyję na swoim koncie prywatnym, spółka niech sobie zarabia swoje, wspaniale. Ale ja mam lat 40, 30, jeszcze biznes będę prowadził pewnie co najmniej 20 lat i kiedyś te pieniądze na moim koncie się skończą i muszę w jakiś sposób te pieniądze wypłacić ze spółki.
W jaki sposób to zrobię? Kiedy? Na jakie opodatkowanie mogę się zgodzić? To też jest istotne, myślenie przyszłościowe o wyciąganiu pieniędzy ze spółki.
Kolejny punkt. Co jest najbardziej opłacalne podatkowo, tzn. takie opodatkowanie, które nam pasuje. O co mi chodzi?
Po to tworzymy tą całą reorganizację, optymalizację, żeby płacić podatki mniejsze niż do tej pory. Taka jest główna idea, można tak powiedzieć. Oczywiście mamy też wątki biznesowe, prawne, rodzinne, no ale teraz się skupię na podatkach. Teraz pytanie, jaki poziom opodatkowania nas interesuje ,w stosunku z uwzględnieniem ryzyka, które się z tym wiąże? Przykładowo, bardzo fajnie podatkowo wychodzi, kiedy mamy własną spółkę i fakturujemy ją za jakieś wykonane usługi czy wynajmujemy jakąś nieruchomość. To jest stała praktyka gospodarcza, że tak po prostu jest. Ostatnimi czasy nie wydają interpretacji indywidualnych związanych z taką właśnie sytuacją, czyli wystawianie faktury na swoją spółkę twierdząc, że mamy podejrzenie unikania opodatkowania w tym zakresie. Wtedy nie mogą wydać interpretacji indywidualnej. W pełni to rozumiem, niemniej czy to powinien być powód, żeby w ogóle nie fakturować swojej spółki?
Moim zdaniem nie. Jeżeli się to zrobi mądrze, jeśli te usługi są faktycznie wykonywane, mamy na to dowód, cena jest rynkowa, why not? Niemniej ja znam osoby, które mają bardzo specyficzne podejście do tego, surowe i nie będą fakturować swojej spółki, tylko umowa o pracę i tyle. W porządku.
Tak samo ktoś może mieć inny apetyt na ryzyko w stosunku do podatków. On chce za wszelką cenę płacić jak najniższe podatki i tyle.
Na przykład zawrze umowę o dzieło ze swoją spółką, gdzie nie ma ZUS-u, gdzie może mieć 50% kosztu uzyskania przychodu. To opodatkowanie na poziomie nawet na poziomie 4,5%, więc bardzo nisko. Ale czy to rzeczywiście jest dziełem, czy musimy się liczyć na kontrolę ZUS, bo umowy o dzieło są zasadniczo zgłaszane do ZUS-u, to wszystko zależy.
Musimy wypośrodkować między tym, ile chcemy płacić tych podatków, a tym, na jakie ryzyko się piszemy. Jaki mamy apetyt na to. I to też jest bardzo ważne, żeby wypośrodkować.
Ja też przygotowując optymalizacje podatkowe dla swoich klientów i tego też oczekujcie od swoich doradców, nie mówię tylko jednego czy dwóch scenariuszów możliwych, prawnie i biznesowo. Często tych scenariuszy jest 3 albo 4, w zależności od tego, jaka to jest sytuacja. I dzięki temu ty widzisz, OK, w scenariuszu nr 1 zaoszczędzę rocznie 50 tysięcy na podatkach i składkach, ale to się wiąże z takim ryzykiem. W scenariuszu nr 2 tej oszczędności już nie ma 50 tysięcy, tylko 30 tysięcy, ale to jest dużo bezpieczniejsze.
Taki opis scenariuszy bardzo fajnie pokazuje, co można, ile to nam daje, jakie mamy ryzyko. No i takiej pracy oczekujcie od swoich doradców podatkowych.
Podsumowując opowiedziałem Ci o tym, czego może dotyczyć optymalizacja podatkowa, głównie sprzedaży biznesu, wszelkiego rodzaju reorganizacji.A zatem podziałów, wymiany udziałów, połączeń, podziałów przez wydzielenie itd. Dodatkowo może dotyczyć Twojego bieżącego opodatkowania i to zarówno z uwzględnieniem długoterminowym, gdzie na przykład przeprowadzamy jakąś albo też bieżącego opodatkowania tu i teraz bez większych zmian prawnych. Wskazałem Ci najważniejsze aspekty, które musisz wziąć pod uwagę przy reorganizacji, takie jak co jest prawnie możliwe, czas trwania tej reorganizacji, ryzyko biznesowo-prawne, straty z lat ubiegłych, pozwolenia, koncesje związane z biznesem, zawarte umowy, jaki jest twój stosunek do wyciągania pieniędzy ze spółki i w jaki sposób to zrobić efektywnie, co jest podatkowo najbardziej opłacalne z uwzględnieniem ryzyka ze strony organu skarbowego.
Dotyczą Cię opisane problemy i wyzwania?
Najczęściej
zadawane pytania...
Zaraz po zamówieniu bezpłatnej konsultacji skontaktujemy się z Tobą, dopytamy o temat oraz ważne szczegóły i umówimy dogodny termin rozmowy z doświadczonym doradcą podatkowym. Następnie podczas bezpłatnej konsultacji doradca podatkowy podzieli się rekomendacjami oraz przedstawi Ci nasze dalsze możliwości wsparcia. Bezpłatna konsultacja to zatem niezobowiązujące spotkanie podczas którego poznajemy ważne szczegóły Twojej sytuacji oraz wskazujemy w jaki sposób możemy Ci pomóc.
Podsumowanie rozmowy wraz z ewentualną ofertą dalszego wsparcia otrzymasz na skrzynkę mailową.
Pamiętaj, że obowiązuje nas tajemnica zawodowa, a wszelkie przekazane informacje są nią chronione.
Najczęstsze pytania jakie otrzymujemy to:
– jak w mojej sytuacji mogę płacić niższe podatki?
– czy mogę płacić niższą składkę zdrowotną, niższe składki ZUS?
– czy mogę skorzystać z IP Box?
– z jakich ulg i preferencji podatkowych mogę skorzystać?
– jaka forma prowadzenia działalności jest dla mnie najlepsza?
– czy mogę skorzystać z estońskiego CIT i jest to dla mnie opłacalne?
Specjalizujemy się w bieżącym wsparciu i optymalizacji podatkowej mikro małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). Współpracujemy głównie z firmami z branży produkcyjnej, usługowej oraz informatycznej.
Najczęściej spotkanie z doradcą podatkowym trwa około 15 minut. Przewidujemy, że bezpłatna konsultacja trwa maksymalnie 30 minut.
Bezpłatna konsultacja to niezobowiązujące spotkanie podczas którego poznajemy ważne szczegóły Twojej sytuacji oraz wskazujemy w jaki sposób możemy Ci pomóc.
Podsumowanie rozmowy wraz z ewentualną ofertą dalszego wsparcia otrzymasz na skrzynkę mailową.

